Przejdź do strony kontakt
Przejdź do menu
Cookies - zasady używania

Ta strona używa plików Cookies. Mają Państwo możliwość wyboru czy odwiedziny na stronie są uwzględniane w danych statystycznych czy nie. Niniejsza strona zbiera dane statystyczne analityczne i marketingowe.

Zmień ustawienia plików cookies  aby dostosować zgody lub kliknij w przycisk "Akceptuj wszsytkie" aby zaakceptować wszsytkie zgody.

Wojciech Tora

Wojciech Sawczuk

Wojciech Sawczuk

Nr ewidencyjny: 240-381

Poznaj historię podopiecznego

POMÓŻ WOJTUSIOWI STANĄĆ NA WŁASNYCH NOGACH! Wojtuś urodził się z rozszczepionym kręgosłupem, wodogłowiem i zniekształconymi stopami końsko-szprotawymi. Lekarzom udało się zatrzymać wodogłowie poprzez wszczepienie zastawki w główce chłopca oraz poprowadzeniu drenu do brzuszka. Niestety z powodu rozszczepu kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym nie ma czucia od pasa w dół – nie może chodzić i nie trzyma […]
Więcejo historii podoppiecznego

Historia podopiecznego

POMÓŻ WOJTUSIOWI STANĄĆ NA WŁASNYCH NOGACH!

Wojtuś urodził się z rozszczepionym kręgosłupem, wodogłowiem i zniekształconymi stopami końsko-szprotawymi. Lekarzom udało się zatrzymać wodogłowie poprzez wszczepienie zastawki w główce chłopca oraz poprowadzeniu drenu do brzuszka. Niestety z powodu rozszczepu kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym nie ma czucia od pasa w dół – nie może chodzić i nie trzyma moczu oraz kału.

Wojtuś przeszedł wiele operacji związanych z wodogłowiem, kręgosłupem oraz nóżkami, które od pierwszych miesięcy życia są w gipsie. Podczas ostatnich operacji, które odbyły się w maju 2018 lekarze zrekonstruowali stopy oraz ścięgna Achillesa. Wojtuś jest zdrowy psychicznie więc zaczyna zauważać swoją niepełnosprawność i to, że nie może bawić się tak, jak dzieci w jego wieku. Porusza się “na pupie” odpychając rączkami. Pomimo trudnego życia jest pogodny i chce poznawać świat. Jednak jego świat zdominowany jest przez ciągłe rehabilitacje i wizyty w klinikach. Nawet kilka razy w tygodniu razem z mamą jeździ autobusem ponad 120 km.

„Obecnie mój synek ma 3 lata. Moim marzeniem jest, aby Wojtek mógł poruszać się o kulach  – mówi mama Wojtusia, pani Agnieszka, która samotnie wychowuje dwoje dzieci. Jednak, aby tak się stało i ostatnie operacje nie poszły na marne  tj. stopy nie uległy deformacji, a przykurcze nie zaczęły się powiększać i  Wojtek mógł rozpocząć rehabilitację – “na już” potrzebuje ortez typu Kafo. Koszt po refundacji NFZ 17 800 zł – dla mnie to kwota astronomiczna, dlatego proszę Państwa, abyście dali szansę mojemu synkowi na pierwszy krok do samodzielnego chodzenia i lepszego życia.”

Pomóż w leczeniu Wojtka:

♥ wpłać darowiznę na rachunek fundacji nr 60 1140 2004 0000 3502 7501 0722 w tytule przelewu wpisując: Wojciech Sawczuk 240-381

♥ przekaż 1% podatku w deklaracji wpisując nr KRS 0000303590 oraz cel szczegółowy: Wojciech Sawczuk 240-381

Za życzliwość  z serca dziękujemy!