Franciszek Wencel

Mam na imię Franuś, mam 19 miesięcy i od ponad pół roku uczę się żyć z Cukrzycą Typu I… Przyszła do mnie parę dni przed moimi 1 – wszymi urodzinami. Wcale jej nie polubiłem, musiałam przez nią zostać sam bez mamy na Oddziale Intensywnej Terapii…:( Na szczęście szybko stamtąd uciekłem…ale cukrzyca ze mną została i zostanie już na zawsze…muszę teraz ciągle kontrolować poziom swojego cukru, nakłuwać paluszki i wstrzykiwać insulinę. Moja rodzina i wielu dobrych, bezinteresownych ludzi pomogło mi uzbierać na pompę, dzięki której te wszystkie czynność są troszkę łatwiejsze, a moja mamusia i tatuś wiedzą, że oprócz nich ktoś jeszcze czuwa w nocy, żeby cukier nie spadł mi tak nisko, że mógłbym się nie obudzić. Jestem jeszcze za malutki, żeby sam dać znać, że dzieje się coś złego, dlatego w odczytywaniu poziomu mojego cukru pomagają sensory, wymieniam je często, a są bardzo kosztowne:( Mam nadzieję, że dzięki Waszemu wsparciu moi rodzice nie będą się ciągle martwić, co będzie za miesiąc , za rok, za parę lat…Moja choroba wymaga ciągłych pomiarów cukru, podawania insuliny do ilości spożywanych kalorii, odpowiedniej diety, częstych badań. To wszystko wiąże się ze sporymi nakładami finansowymi m.in. na leczenie i środki medyczne. Chciałbym mieć beztroskie dzieciństwo i żyć jak inne dzieci. Pomóżcie mi normalnie funkcjonować. Bez Waszego wsparcia nie jest to wcale takie proste…!

Jak pomóc Franiowi ?

Przekazując 1% podatku

w deklaracji wpisując cel szczegółowy : Wencel Franciszek 240-481

KRS 0000303590

lub wpłacając darowiznę na rachunek fundacji
nr 60 1140 2004 0000 3502 7501 0722

w tytule przelewu wpisując: Wencel Franciszek 240-481